czwartek, 28 lutego 2013

kokosowy krem ze szparagów

... ależ mnie wzięło na zupy... a może dlatego, że ten gar rosołu od Babci został ;) idealna baza do wszystkich zup :)
... dokupiłam tylko w pobliskim, zaprzyjaźnionym warzywniaku białe szparagi i dużo zieleniny ... resztę miałam i przystąpiłam do dzieła:
  • pęczek białych szparagów
  • pół puszki mleka kokosowego
  • bulion
  • śmietana
  • koperek
  • natka pietruszki
  • łyżka masła
  • sól, pieprz
... 1/3 najtwardszej dolnej części szparagów odkrawamy - to zdrewniała część szparaga - mało jadalna, potem odcinamy czubek i zachowujemy, resztę kroimy na mniejsze kawałki i wrzucamy do bulionu...
.... gotujemy ok 20 min, możecie dorzucić kilka listków laurowych i kilka ziaren ziela angielskiego...
...po tym czasie dodajemy połowę puszki mleka kokosowego, koper, chwila na gazie i całość miksujemy...
... po zmiksowaniu, dodajecie główki szparagów dosłownie na 10 minut, nie dłużej, muszą być chrupiące, wyłączacie, teraz tylko łyżka masła, która rozpuści się błyskawicznie i śmietana... na koniec, jak krem będzie już w miseczce - rzućcie pietruchę, możecie podawać z groszkiem ptysiowym, grzankami w środku lub grzankami w całości tkj ja :D ...
... smacznego... moi domownicy plus Babcie prosili o dokładki :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz