- biała rzodkiew
- szczypiorek
- cukier 1 łyżka
- sos sojowy ciemny 2 łyżki
- olej sezamowy do smażenia
... rzodkiew kroicie w grubsze plastry i wrzucacie na patelnię, na rozgrzany olej i obsmażacie z obu stron...
.... w momencie, kiedy rzodkiew zrobi Wam się w miarę miękka, wlewacie miksturę sojową i chwilkę smażycie... teraz tylko pozostaje mi życzyć Wam smacznego :) .. nie zapomnijcie posypać szczypiorem ... naprawdę pycha... a przepis podpatrzyłam u http://japonskakuchnia.blogspot.com/2010/06/steki-z-biaej-rzodkwi.html
...od dziś u mnie Japonia nie będzie pachniała tylko sushi ... ;)
Tak.... dla mnie miesozercy wydawałoby się nie do pomyślenia ... Ale jednak !!! Polecam ;-)
OdpowiedzUsuńmożna? można! :D
OdpowiedzUsuń