sobota, 23 lutego 2013

pan bakłażan i pani cukinia w roli głównej

... "zrobimy dziś pizze? takie malutkie jak ostatnio?" - zapytała Werka ... no pewnie, zwłaszcza, że do gotowania mam dziś stosunek obojętny, ze wskazaniem na jakiegoś "gotowca" ;) ... idę leniwie do kuchni, wyciągam szufladę lodówkową, w której prawie zawsze mam ciasto kruche, francuskie i na pizze i .... właśnie..."prawie" robi wielką różnicę ... "idziesz do sklepu" - mówię tonem prawie rozkazującym do Nastolatki, ... "jaaaaaa?" ... i już wiedziałam, że pizzy jeść nie będziemy... wyciągam szybko szufladę z warzywami iiiiii.... jestem w domu... pizze będą :D ... :
- wariant I:
  • bakłażan
  • ser typu lazur
  • sól
  • pieprz
- wariant II:
  • cukinia
  • ser mozzarella
  • ser żółty
  • salami 
  • prażona cebulka
  • oregano, (bazylia)
  • keczup lub koncentrat 
.... w wariancie I naszego bakłażana kroimy w plastry ok 1,5cm, solimy, pieprzymy i układamy na wysmarowanej masłem folii, na każdy krążek kładziemy kawałek lazurowego sera ...
... i posypujemy sproszkowaną papryką, dla łagodnych podniebień - słodką, dla żądnych mocnych smaków - ostrą i wkładamy do piekarnika na ok  25min...
... w wariancie II robimy z cukinią to samo co z bakłażanem, kroimy na krążki, smarujemy keczupem i układamy w zasadzie wszystkie ulubione składniki, te których zwykle używamy na tradycyjną pizzę, u mnie: część z salami i mozarellą, część z samymi serami, posypujemy cebulką, oregano - pełna dowolność :D ... dziś wyglądało to tak:
... i do piekarnika na ok 20min, możecie wrzucić jednocześnie :) będzie pachnąco, smacznie i inaczej niż w pizzerii :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz