- 140 g gorzkiej czekolady (używałam Lindt i Wedel - obie się sprawdziły)
- 250 g masła
- 4 jajka
- 140 g mąki pszennej
- 250 g cukru
.... czekoladę potraktujcie kąpielą wodną, tzn postawcie miskę na garnku, w którym będzie bąbelkowała woda ;) ( to info dla początkujących kucharzy :P...
.... masło miksujemy najpierw samo, dlatego dobrze, żeby nie było prosto z lodówki....
.... następnie dolewamy płynną czekoladę, tylko pilnujcie, żeby nie była gorąca, bo roztopi masło....
.... miksujemy, aż te dwa składniki połączą się w cudną brązową masę ;) ....
.... teraz dodajemy roztrzepane widelcem jajka ...
.... wszystko miksujemy dosłownie tyle, żeby połączyły się wszystkie składniki, nie "merdajcie" za długo mikserem...teraz tylko foremka, a najlepiej dwie niewielkie na te ilość, brownie ma być płaskie ...
....wstawiacie do pieca nagrzanego do 190 stopni, dosłownie na 20 min ( nie dłużej!!!), najlepiej sprawdzić konsystencję drewnianym patyczkiem lub po prostu zapałką :) ... brownie w piecu, to co? szybka herbatka? bo kawkę zostawimy sobie do "czekoladowca" co? ;) ... puszczamy kawałek poniżej z 5 razy ;)...
... i .... tadammmm.... :D
... jeszcze tylko buziak Werce za foty i jemy to!!! :* smacznego czekoladowego ;)
Super! Muszę koniecznie wypróbować ten przepis! Może na Nowy Rok, żeby zaczął się czekoladowo. ;)
OdpowiedzUsuń