- duża paczka biszkoptów typu "języczki"
- syrop malinowy
- serek mascarpone
- trochę alkoholu
- czarna kawa - mocna
- kakao do posypania
... musicie wziąć wyższe naczynie, w którym będziecie układać biszkopty, ja wykorzystuje takie żaroodporne jak do zapiekanek...na początek do głębokiego talerza wlewamy mocną kawę...
... moczymy biszkopty z jednej i drugiej strony i układamy ciasno w naczyniu, następnie smarujemy pierwszą warstwę serkiem ( samym serkiem!!!) bez żółtek, śmietan, cukrów....
...na serek leci druga warstwa biszkoptów, tym razem umoczonych w syropie wymieszanym z alkoholem ...
... malinowo-alkoholowe lądują na serku i mamy tym sposobem drugie piętro ;) ...
... teraz znów serek i jeszcze jedna warstwa kawowych, wierzch znów serek, zasypujemy wszystko kakao i gotowe :D błyskawica - prawda?
... teraz przykryjcie folią spożywczą, srebrną, złotą, czym tam macie, żeby Wam kiełbachą nie przeszło w lodówce ;)... ja robiłam wieczorem... rano... Werka w szkole, Marek jeszcze chrapie, suka po spacerze towarzyszy mi w kuchni z nadzieją, że spadnie choć okruszek biszkopta.... delektuję się i rozkoszuję..... tym oto ...
p.s. możecie robić również wersję bez syropu malinowego, równie pyszne :)
Powiem ... tak, palce lizać !
OdpowiedzUsuńNawet mi te pestki czerwone nie przeszkadzały ;o)
helouuu to granat :D
OdpowiedzUsuń